Trendy we wnętrzach w 2021 roku
Jak zmieniły się nasze domy i jak będziemy chcieli mieszkać w nadchodzącym roku? Czy ważniejsza będzie moda czy raczej wygoda? Oto nasz przewodnik po trendach, które staną się naszą domową codziennością. Zobaczcie, co w 2021 roku będzie “na tapecie”!
W mijających miesiącach nasze domy były prawdziwymi bohaterami od zadań specjalnych i spełniały się w przeróżnych funkcjach. I wszystko wskazuje na to, że w nowym, 2021 roku, nadal będą centrum naszego małego wszechświata. A więcej czasu spędzanego we własnym mieszkaniu stawia mu nowe wymagania: chcemy, by było funkcjonalnie i wielozadaniowo, ale też pięknie i wygodnie. Rozsiądźcie się wygodnie i witajcie w Nowym Roku.
japandi
Jeśli jeszcze nie spotkaliście się z tym słowem, pora szybko nadrobić zaległości. Wszystko wskazuje na to, że rok 2021 będzie należał właśnie do niego.
Ale zanim o stylu, rozszyfrujmy może zagadkę tajemniczego słowa: japandi to skrót od Japan i scandi, i – jak już zapewne się domyślacie – jest połączeniem najważniejszych trendów tych dwóch stylów.
Z japońskich wnętrz czerpie inspiracje ponadczasowością, prostotą oraz szacunkiem do rękodzieła i pierwiastka ludzkiego. Styl skandynawski widać w neutralnych, jasnych kolorach, naturalnych materiałach, przytulnych wnętrzach sprzyjających wyciszeniu i harmonii.
Przestrzeń w duchu japandi ma koić nerwy, dawać bezpieczne schronienie, być gotowa na każde wyzwanie i elastycznie się do niego dopasowywać. A nam właśnie taki dom jest teraz najbardziej potrzebny, czyż nie?
shelfie
Czas na selfie naszego domu! A konkretnie otwartej półki, która po angielsku nazywa się shelf (i zagadka nazwy znowu rozwiązana!). W tym roku otwieramy szafki, wyciągamy z nich to, co mamy najładniejszego i ustawiamy na otwartych półkach, tworząc swoją prywatną galerię sztuki.
Takie “wystawy” pozwalają szybko zmieniać aranżację i eksponować na półce to, co akurat podoba nam się najbardziej. Mogą to być obrazy, książki, lustra, wazony, świece, tematyczne dekoracje – wszystko zależy od naszego nastroju i okoliczności. Co ciekawe, shelfie wędruje także do kuchni, a ciężkie wiszące szafki ustępują miejsca lekkim półkom, na których dumnie eksponujemy nie tylko naczynia czy kuchenne gadżety, ale też plakaty, rośliny, ulubione bibeloty.
W poszukiwaniu inspiracji zerknijcie na Instagrama, na którym #shelfie doczekało się już ponad 2 milionów hashtagów! A potem do dzieła, nasz dom zasłużył przecież na piękne shelfie.
natura uchwycona
Modę na inspirowane naturą kolory obwieszczaliśmy Wam już rok temu. Kilka miesięcy temu poszliśmy o krok dalej i zachwycaliśmy się ziemistymi kolorami, które rozgościły się w naszych wnętrzach. Wtedy też ochoczo wkładaliśmy w wazony suszone trawy i inne badyle.
Co ciekawe, beżowe, brązowe i bure kolory będą z nami również w 2021, najchętniej w formie zasuszonych, lekko wypłowiałych roślin. Niezależnie od tego, czy będą to proste kwiaty w minimalistycznym wazonie, czy okazałe kompozycje zajmujące pół pokoju, natura uchwycona w organicznym, niemal żywym kadrze będzie na TAK!
mid-century modern
Fani Netflixa zauważyli na pewno, że akcja wielu popularnych teraz produkcji toczy się w imponujących wnętrzach. Kipiące od mocnych kolorów, pełne wzorzystych tapet i ciężkich tkanin pomieszczenia stają się pełnoprawnym bohaterem filmów i seriali.
Styl z połowy minionej epoki wraca do łask w całej swej okazałości, wraz z pięknymi meblami i charakternymi zdobieniami. Taka intensywność form, wzorów i kolorów wymaga jednak pewnej konsekwencji, aby nie popaść w kicz i przesadę. Po pierwsze: jakość. Meble i dodatki powinny być wykonane z naturalnego, najlepiej ciemnego drewna, z dbałością o szczegół.
Po drugie: przestrzeń. Taka obfitość potrzebuje miejsca, małe pomieszczenie by przytłoczyła. Po trzecie: światło. Oświetlenie, również to sztuczne, musi budować klimat, pokazywać warstwy, ożywiać wzory i tekstury.
Ulubione kolory stylu mid-century to granat, zieleń, pomarańczowy. Do tego ciemne drewno i dodatki z mosiądzu i już czujemy się jak na planie serialu “Gambit królowej”.
neony i oświetlenie led
Światło to w gruncie rzeczy najważniejszy element wystroju wnętrz. Poprzez jedno kliknięcie włącznika możemy całkowicie zmienić nastrój w mieszkaniu. Któż nie czuje się “otulony” magią świątecznych światełek?
Personalizowany neon ma jeszcze ten atut, że wiele mówi o właścicielu. Jest jak wesoły, domowy tatuaż. Trochę rozświetla, ale przede wszystkim niesie wiadomość, personalizuje przestrzeń. My neony pokochaliśmy już jakiś czas temu i dumnie wyeksponowaliśmy je na elewacjach – niech cieszą nie tylko nasze oczy.
Trochę bardziej ekonomicznym, ale wciąż popularnym rozwiązaniem będzie oświetlenie led, które może przybierać przeróżne formy i kształty. Urocze ledowe oświetlenie najczęściej znajduje swoje miejsce w dziecięcych pokoikach, przybierając formy gwiazdek czy zwierzątek. Kto jednak powiedział, że nad głową “dorosłych” dzieci nie może zawisnąć taki oto czarujący księżyc?
MOCNY KOLOR!
Pantone już wie, że nadchodzący rok będzie należał do żółci i szarości. Jego kojący Ultimate Grey i energetyczny Illuminate Yellow zostały ogłoszone kolorami 2021 roku. My stawiamy na te kolory od samego początku! Tym chętniej podpisujemy się pod prognozami Pantone i zachęcamy, byście “pokolorowali” swój dom, niekoniecznie na żółto. Im mocniejszy, dziwniejszy kolor, tym modniej. Ważne, żeby był motywem przewodnim całej aranżacji.
domowa oaza
Więcej czasu spędzanego w domu to więcej możliwości, by oddać się domowym rytuałom. Może to być relaksująca kąpiel, masaż, aromaterapia, medytacja – wszystko, co możemy robić w domowym zaciszu, a co przyniesie nam ukojenie. Nie ma powodu, dla którego łazienka nie miałaby się zamienić w pokój kąpielowy, a sypialnia w salę do medytacji. Na pewno pomogą w tym zestawy do aromaterapii, naturalne świece, relaksująca muzyka. Całości dopełnią piękne tekstylia: ręczniki, pościel, wygodne ubrania. Fajnie być w domu!
cloffice i inne hybrydy
Przyznacie, że aktualne trendy pełne są nowych językowych wynalazków. Japandi, shelfie, a teraz cloffice… Czyżby nasze słowniki nie nadążały za zmianami, jakie zaszły w naszej rzeczywistości?
Ale wracając do trendów: nie może dziwić, że przestrzenie podwójnego przeznaczenia (ang. double duty spaces) będą w nadchodzącym roku wyjątkowo potrzebne. Realia ostatnich miesięcy pokazały nam, że strefy w mieszkaniu będą nie tylko płynnie się przenikać, ale też wychodzić daleko poza swoje zwyczajowe przeznaczenie i stawać hybrydami. A jedną z nich jest właśnie cloffice (ang. closet + office), czyli trend aranżowania domowego biura w garderobie.
Jesteśmy bardzo ciekawi, jakie językowe niespodzianki przyniesie nam jeszcze ten rok.
Ty, po prostu.
Mody przychodzą i odchodzą. Jedne trendy “chwytają” i pojawiają się niemal wszędzie, inne pozostają hasłami w przewodnikach i artykułach.
Za popularnym powiedzeniem, że ładne jest to, co się komu podoba, wybierzcie to, co Wam podoba się najbardziej. Skoro najwięcej czasu i tak przychodzi nam ostatnio spędzać u siebie, niech będzie tak, jak lubimy najbardziej. To przecież my się tu liczymy, a ogłaszane trendy niech pozostaną miłą inspiracją.
Wygodnego 2021!