Inwestuj w wynajem
Polski / EURPLN
Language
Język
Polski
Currency
Waluta

Home staging mieszkania na wynajem

Jak Cię widzą, tak Cię… wynajmą, czyli jak wystylizować mieszkanie na wynajem, czym jest coraz popularniejszy Home Staging i jak przygotować nieruchomość do sesji zdjęciowej (lub wizyty potencjalnego najemcy)?

Czym jest Home Staging?

Termin ten – mimo iż w naszej świadomości funkcjonuje dopiero od kilku lat (no, może dekady) – w Stanach Zjednoczonych pojawił się już na początku lat 70. Home staging to nic innego jak przygotowanie nieruchomości do sprzedaży lub wynajmu poprzez jej atrakcyjne zaaranżowanie i maksymalne podkreślenie charakteru. Po co? Aby uświadomić potencjalnemu klientowi, jak pięknie może wyglądać mieszkanie, którym się interesuje i jakie drzemią w nim możliwości. Nie każdy ma przecież wyobraźnię architekta czy gust dekoratora wnętrz, aby potrafił sobie zwizualizować pusty, duży pokój jako swój przyszły, przytulny salon. Aranżowanie takiego wnętrza jest trochę jak zakładanie ubrania przez modelkę – niby na wieszaku sukienka wygląda to samo, ale pięknie zaprezentowana znacznie szybciej skłoni Cię do zakupu.

Zastanawiasz się, czy warto inwestować w home staging? No to spójrz na liczby: badania na wspomnianym rynku amerykańskim pokazują, że czas potrzebny na sprzedanie nieruchomości po home stagingu skraca się o ok. 40%, a jej wartość wzrasta o ok. 10%. Dlatego home staging to element obowiązkowy, jeśli poważnie myślisz o wynajmie mieszkania lub chcesz atrakcyjnie sprzedać nieruchomość. 

Na rynku pojawia się zresztą coraz więcej profesjonalnych home stagerów, którzy zajmują się tym zawodowo. Zakres ich działalności też jest bardzo różny i coraz rzadziej sprowadza się do trywialnego ustawienia wazonu ze świeżymi kwiatami na stole. Dobry home stager pomoże nawet wybrać meble, doradzi w doborze kolorystyki, ustali budżet. Jego zadaniem jest zaaranżowanie wnętrza, które będzie atrakcyjne, pasujące do charakteru całej nieruchomości. Uniwersalne, ale trafiające w gust potencjalnego klienta, którego przecież ciągle nie znamy. home staging ma być subtelnym “przedłużeniem” wystroju, z umiarem i konsekwencją. I oto cała sztuka, której możesz – z naszą małą pomocą – nauczyć się sam.

Home staging a sesja zdjęciowa, czyli jak to robi Wellcome Home

Home staging towarzyszy nam od samego początku przygody z wynajmem długoterminowym. Szukając najemcy na swoje pierwsze mieszkania wiedzieliśmy już, że chcemy pokazywać je inaczej, ładnie i ze smakiem. Chcieliśmy, aby potencjalny klient mógł od razu zobaczyć w tym mieszkaniu swój przyszły dom, poczuć się przyjemnie i chcieć zostać. 

Nasi najemcy oglądają i rezerwują mieszkania najczęściej na długo zanim zobaczą je na żywo. I tutaj trudność jest podwójna. Z jednej strony musimy pokazać całe piękno wnętrza w kilku zdjęciach. Na naszą korzyść nie zadziała miły zapach, wiosenne światło wpadające przez okno, odgłos tętniącego życiem miasta czy spokojnej okolicy parku. Z drugiej strony mieszkanie na żywo – gdy najemca wreszcie przyjedzie – nie może rozczarować. Ma być dokładnie takie, jak je sobie wyobraził. Ale kilka lat doświadczenia i dziesiątki sesji zdjęciowych wiele nas nauczyło i chyba robimy to dobrze. Jeśli czujesz, że chciałbyś podjąć się tego tematu samodzielnie, chętnie podzielimy się swoim doświadczeniem.

Home staging w praktyce – 5 kroków do udanego wynajmu

Co musisz wiedzieć, zanim zabierzesz się za home staging? Przede wszystkim miej świadomość, że to znacznie więcej, niż układanie miękkich poduszek. Aranżując mieszkanie musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, dla kogo to robisz oraz jakie aspekty nieruchomości chcesz najbardziej podkreślić. Musisz się też porządnie przygotować, żeby uniknąć losowego i hurtowego kupowania dodatków, które wprowadzą tylko chaos. Za chwilę damy Ci kilka złotych rad, ale najpierw trochę teorii. Jak wygląda to u nas?

1. Kocepcja

Ta kiełkuje w naszych głowach już na etapie remontu i aranżacji wnętrza. Mamy ten komfort, że sami urządzamy nasze wnętrza, dlatego od razu myślimy o tym, w jakim stylu będziemy je “dopieszczać”. Szukając mebli oglądamy dużo inspiracji, budujemy moodboardy. Nasze Pinterestowe tablice pękają w szwach, ale często je też rewidujemy, czyścimy i odświeżamy. Nasze pomysły też ewoluują w czasie, to normalne.

Nie urządzasz wnętrza od zera? A więc na tym etapie droga jest odwrotna: zamiast meblować, musisz odgracić, usunąć wszystkie zbędne przedmioty, zostawić tylko to, co będzie w mieszkaniu. Mając taką bazę zrób kilka zdjęć, przyjrzyj się im w oderwaniu od personalnych konotacji. Pamiętaj, nie urządzasz mieszkania dla siebie.

2. Research online i offline

Nawet jeśli home staging planujesz dopiero za jakiś czas, przygotuj się. Zrób listę sklepów, które mają fajne wyposażenie wnętrz (poniżej w poradach wrzucamy małą ściągę naszych ulubionych). Przeglądaj regularnie ich ofertę, odwiedzaj strony internetowe. Nie poprzestawaj tylko na sekcji “sklep”, ale wchodź też w inspiracje, lookbooki, śledź social media. Sklepy te – tak samo jak Ty – też robią home staging i pokazują swoje produkty w starannie przemyślanych i zaaranżowanych stylizacjach (pamiętasz analogię do modelki?). Idąc na zakupy, zawsze wstępuj do sklepów z wyposażeniem wnętrz. Oglądaj ekspozycje, wystawy sklepowe, rób zdjęcia, jeśli coś Ci się podoba. Duże marki mają dedykowane osoby, które dbają o wystrój i aranżują okna wystawowe – tu nic nie jest dziełem przypadku.

3. (Mądre) zakupy

Kupowanie gadżetów na sesję zdjęciową (czy pod home staging w ogóle) wydaje się niezłą zabawą. Szczególnie, jeśli ktoś robi to na zlecenie i ma budżet od swojego klienta. No praca marzenie! Ale… profesjonalny home stager bardzo często najpierw inwestuje i bazuje na swoich elementach wyposażenia, a wszystko, co kupi, jest naprawdę przemyślane. Sztuką jest na sam home staging kupić niewiele, tworząc jednocześnie spójną, przemyślaną aranżację. Wszystko, co znajdzie się w mieszkaniu, ma mieć jakiś cel (i nie jest nim robienie bałaganu). 

Część elementów wystroju zostanie w mieszkaniu, ale część będzie tam tylko na czas sesji czy prezentacji. Jeśli planujesz robienie home stagingu więcej, niż jeden raz, warto jest zainwestować w uniwersalne przedmioty i gadżety, które sprawdzą się podczas każdej sesji. 

My już zbudowaliśmy taką bazę i teraz korzystamy z niej podczas kolejnych sesji. Należą do niej: poduszki, koce i narzuty na łóżka w podstawowych barwach, uniwersalne ramki na zdjęcia, białe ręczniki, przedmioty z naturalnego drewna i deski kuchenne, jasna ceramika, gliniane doniczki, proste szklane wazony. Warto mieć też sporo książek i roślin doniczkowych. To niezawodne i uniwersalne elementy wystroju, które budują klimat, ale nie wprowadzają nieporządku. 

Na samą sesję najczęściej kupujemy: poszewki na poduszki w pasujących do wnętrza kolorach, grafiki do ramek, świeże kwiaty, zioła, owoce, pieczywo (oczywiście nie wszystko na raz).

4. Stylizacja wnętrza

Jeśli teraz wyobrażasz sobie, że będziesz stać w żakieciku i szpilkach i układać kwiaty w wazonie to… niestety musimy Cię rozczarować. Załóż swoje najwygodniejsze buty, bo przed Tobą niezły wysiłek. Home staging to nie tylko dźwiganie wszystkich tych ceramicznych bibelotów, pudeł z książkami i roślin gigantów (czasem na 4 piętro bez windy!). To też niezliczona ilość przestawiania, zmiany układu, koncepcji.

Zanim ustawisz wazonik w idealnej pozycji, upewnij się, że wszystkie fronty są dokładnie wypolerowane, że na blatach nie ma kurzu, okna są czyste. Miej pod ręką czystą ściereczkę do polerowania, deskę do prasowania i żelazko (a najlepiej poręczną parownicę). Na zdjęciu widać każde zagięcie na zasłonie, wymiętą narzutę na łóżko. 

Zajrzyj w każdy kąt i zaułek, nie staraj się niczego chować prowizorycznie. Pamiętaj o wytarciu wody w zlewie, przetarciu płyty kuchenki, sprawdzeniu, czy szybka prysznica nie ma śladów palców, czy róg dywanu nie jest zagięty, czy nie wystaje zamek z poduszki. To drobnostki, które często widać dopiero na zdjęciu.

Pamiętaj o zaaranżowaniu takich elementów przestrzeni jak: blat kuchenny, stół w jadalni, stolik kawowy, parapet (jeśli jest wystarczająco szeroki), biurko, regał na książki, kanapa, łóżko. One wszystkie budują spójny, jednolity obraz wnętrza.

5. Sesja zdjęciowa

Nawet jeśli korzystasz z usług profesjonalnego fotografa, Twoja rola jeszcze się nie skończyła. To Ty jesteś “dyrygentem” tej orkiestry i to Ty wiesz najlepiej, co w mieszkaniu zasługuje na pokazanie. Zwróć fotografowi uwagę na wszystkie kadry, które chcesz pokazać. Nie poprzestawaj na szerokim kącie, ale pamiętaj też o detalu – nakrytym stole, kąciku z książką i kubkiem. Półeczki przy lustrach również są bardzo wdzięczne, bo elementy dekoracyjne odbijają się w nich, co daje na zdjęciu efekt niemal artystyczny.

Przed sesją pamiętaj o zapaleniu wszystkich świateł – tych nad blatem, przy łóżku czy kanapie. Małe źródła światła budują klimat i przytulność, o którą musisz “powalczyć” na zdjęciach. 

Elementy wyposażenia takie jak garnki, sztućce, miski i wiadra czy sprzęty sprzątające nie muszą być wyciągnięte, aby je pokazać. Wystarczy zrobić zdjęcie otwartej szafy w garderobie czy wnętrza kuchennej szuflady i dodać je na końcu galerii.

Aha! No i nie bój się spojrzeć w obiektyw aparatu (lub swojego telefonu). To, co na żywo wygląda dobrze, w kadrze może wydawać się puste lub wręcz przeciwnie, przeładowane. Jeśli masz dylemat, idź w minimalizm. To jedna z najważniejszych lekcji, jakie odrobiliśmy, aby dawać mniej, niż więcej. Pozostając przy naszej modowej analogii: chodzi przecież o to, żeby modelkę ładnie ubrać, a nie przebrać, prawda?

Udany home staging – co jeszcze musisz wiedzieć?

Poniżej przedstawiamy kilka dodatkowych porad, które pomogą Ci przygotować się do home stagingu i zaaranżować wnętrze:

  • Sprzątanie i odgracanie
    To oczywiste, ale przypomnijmy dla zasady: mieszkanie musi być idealnie wysprzątane i odgracone. To, czego Ty nie widzisz, na pewno zobaczy czujne oko aparatu (lub potencjalnego najemcy).
  • Zero prywaty
    Kolekcja magnesów na lodówce, laurki dzieci, falbanki w ulubionym fioletowym kolorze. Nie! Takie drobiazgi nie dodają przytulności, ale odstraszają. O unikaniu zbyt osobistych preferencji podczas aranżowania mieszkania pisaliśmy już w tym poście
  • Budowanie bazy
    Jeśli myślisz poważnie o robieniu home stagingu, traktuj to długofalowo. Zainwestuj w podstawowe wyposażenie, które będzie bazą. Sklepy, w których warto polować na promocje, to TkMaxx i HalfPrice. Warto śledzić ofertę H&M Home oraz Zara Home. My bardzo lubimy też gadżety z Jysk i Duka. 
  • Umiar
    Przypominamy raz jeszcze: mniej znaczy więcej. Masz zainspirować, a nie dać gotowe rozwiązanie. Unikaj też używania mebli do home stagingu – mogą wprowadzić najemcę w błąd. Fotele, lampy, krzesła czy stoliki, które my pokazujemy na zdjęciach, są zawsze częścią wyposażenia. 
  • Inspiracje
    Miej oczy szeroko otwarte. Śledź na bieżąco Pinterest, zapisuj pomysły na tablicach. Przeglądaj czasopisma branżowe i rozkładaj aranżacje na czynniki pierwsze. Nasze ulubione tytuły, którymi możesz się sam zainspirować, to: Label magazine, Elle Decoration, Vogue. Będzie nam też miło, jeśli po inspirację zajrzysz do Wellcome Home. Polecamy Ci nasz Instagram i wnętrzarską sekcję bloga.
  • Nauka
    Zacznij od swojego mieszkania. Spróbuj zaaranżować jego fragment, rób zdjęcia różnych ustawień i oglądaj, jakie są efekty. Oglądaj zdjęcia pustych mieszkań w ofertach najmu i zastanawiaj się, jak sam urządziłbyś takie mieszkanie. Zaproponuj znajomym, że pomożesz im w przemeblowaniu i sprawdzaj ich reakcje na Twoje pomysły. Polecamy Ci też program Canva, gdzie możesz tworzyć moodboardy na gotowych szablonach. Baw się tym!

Masz pytania? Napisz do nas. Chętnie podzielimy się swoim doświadczeniem. Zachwyt najemcy po wejściu do mieszkania to ogromna satysfakcja. Mamy nadzieję, że niebawem sam się o tym przekonasz.

A może planujesz wynajem mieszkania, ale nie masz czasu sam się tym zajmować? Zobacz, co możemy dla Ciebie zrobić.

Sprawdź także

Znajdź z nami wymarzone mieszkanie!