Top 7 festiwali muzycznych w Katowicach
Serce miasta bije w różnych rytmach. Czasem to najbardziej rozchwytywany pop, rap czy hip-hop, z którym stolica Górnego Śląska jest mocno związana. Innym razem to klasyka w najlepszym wydaniu, jazz, elektronika i alternatywa, a nawet cięższe, gitarowe brzmienia. Witajcie w Katowicach, Mieście Muzyki UNESCO i poznajcie 7 najciekawszych festiwali muzycznych, które warto odwiedzić.
Muzyczny sezon festiwalowy w Katowicach rozkwita od wczesnej wiosny i trwa aż do później jesieni. Nic dziwnego, że miasto rozbrzmiewa dźwiękami różnych nurtów i kultur, łącząc całe pokolenia uczestników festiwalowych imprez. Od 2015 roku Katowice noszą miano Miasta Muzyki UNESCO. Jak czytamy na oficjalnej stronie inicjatywy, „UNESCO doceniło intensywność i różnorodność życia muzycznego, twórczość związanych z miastem artystów i ich wkład w rozwój oraz upowszechnianie muzycznego dziedzictwa, a także imponującą infrastrukturę służącą zarówno twórcom, jak i mieszkańcom.” Zobaczcie, jakie festiwale muzyczne na Was czekają i ruszajcie odkrywać różnorodne, muzyczne brzmienia.
Tauron Nowa Muzyka
Początki jednego z najważniejszych i najchętniej odwiedzanych festiwali muzycznych w Polsce sięgają 2006 roku. Festiwal Tauron Nowa Muzyka powstał w samym sercu Katowic z inicjatywy grupy pasjonatów związanych z Jazz Clubem Hipnoza. Już pierwsza edycja imprezy przyniosła interesujący line-up. W nieczynnym już szybie kopalni Wilson pojawił się m.in. DJ Krush, Swayzak i Cristian Vogel.
Kolejne dwie edycje imprezy odbyły się w Cieszynie, by na stałe wrócić do Katowic. Festiwal odbywał się najpierw w nieczynnej Kopalni Węgla Kamiennego „Katowice“, potem pojawił się na terenie Doliny Trzech Stawów, by ostatecznie trafić w przestrzeń katowickiej Strefy Kultury. Futurystyczne dźwięki świetnie łączyły się z postindustrialnymi lokacjami poszczególnych edycji. Od 2006 Katowice gościły takie gwiazdy sceny elektronicznej jak Autechre, Prefuse 73, Jamie Lidell, Amon Tobin, Flying Lotus, Battles, Bonobo, Fever Ray i wielu innych. Co roku jest to wydarzenie!
OFF Festival
Dziś niejeden fan świeżych, alternatywnych brzmień nie może wyobrazić sobie mapy najciekawszych imprez muzycznych bez OFF Festivalu. Pomysłodawcą, twórcą i dyrektorem artystycznym imprezy jest Artur Rojek – muzyk, niegdyś frontman legendarnego zespołu Myslovitz, dziś znany z solowych projektów, w których nieustannie poszukuje nowych brzmień i środków wyrazu. Pierwsza edycja OFF Festivalu odbyła się na terenie kąpieliska Słupna w Mysłowicach, czyli w rodzinnym mieście Rojka. Wtedy na scenie pojawili się m.in Lech Janerka, Maria Peszek, norweska grupa The White Birch i reaktywowany na tę okazję Lenny Valentino – jeden z projektów muzycznych pomysłodawcy.
Po czterech edycjach festiwal został przeniesiony do Katowic, w samo serce Doliny Trzech Stawów. Zmiana miasta przyniosła inicjatywie także większy rozmach. Od tej pory na scenach OFF Festivalu rozbrzmiewały takie gatunki muzyczne jak folk, noise, punk, indie pop, jazz, metal, a nawet rap. OFF uzyskał miano najbardziej eklektycznego polskiego festiwalu, a line-up z każdą kolejną edycją zachwycał coraz bardziej. Na scenie pojawiali się niezwykli artyści: Iggy Pop, PJ Harvey, Patti Smith, Primal Scream, My Bloody Valentine, The Flaming Lips, The National, The Jesus and Mary Chain, Slowdive, Belle And Sebastian, Run The Jewels, Charlotte Gainsbourg, M.I.A., Grizzly Bear i wielu innych. Nie brakowało też polskich smaczków w postaci zespołu Hey, Apteki, Skalpela i Molesty, Pro8l3my, Starej Rzeki, Furii i… Zbigniewa Wodeckiego z grupą Mitch & Mitch. Nic dziwnego, że amerykański „TIME” wybrał OFF Festival jednym z 14 najciekawszych festiwali na świecie.
Rawa Blues Festival
Słyszycie zadziorny głos Irka Dudka, czytając nazwę festiwalu? Trudno byłoby zareagować inaczej, bo Rawa Blues Festival to impreza ikoniczna, a charakterystyczny jingiel z telewizyjnych zapowiedzi znają chyba wszyscy. Inicjatywa, która swą nazwę wzięła od rzeki Rawy, to dziś jeden z największych i najstarszych festiwali muzycznych w Polsce, a także jeden z najpopularniejszych eventów bluesowych na świecie. Rawa Blues Festival od początku swojego istnienia jest wierny Katowicom oraz Hali Spodek – koncerty odbywają się tu niezmiennie od 1981 roku. Fani bluesa zjeżdżają z całego globu i traktują wydarzenie jak jedno z największych świąt muzyki bluesowej.
Twórcą, a także wieloletnim organizatorem festiwalu jest Irek Dudek, bluesman, kompozytor, wokalista, autor tekstów i jeden z najbarwniejszych ptaków na polskiej scenie muzycznej. Przez pierwsze 10 lat festiwal organizowany był jako całodniowe sesje bluesowe. Z czasem ewoluował, stając się międzynarodowym festiwalem bluesowym. Od tej pory na scenie Spodka pojawiały się prawdziwe legendy, m.in. Robert Cray, Keb’ Mo’, JJ Grey & Mofro, Elvin Bishop, Otis Taylor, Marcia Ball, Luther Allison, Junior Wells, Koko Taylor, Rod Piazza & The Mighty Flyers, Marcia Ball czy Big Bill Morganfield. W 2012 roku największe międzynarodowe stowarzyszenie bluesowe, The Blues Foundation, przyznało Rawie nagrodę Keeping The Blues Alive w kategorii Festival International. Rawa to must have dla fanów bluesa i tych, którzy chcą zasmakować w koncertach z najwyższej półki. Do usłyszenia jesienią.
Męskie Granie
Jeśli mielibyśmy wskazać festiwal, który rok w rok cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem fanów, w mig zgarniających całą pulę biletów, to bez wahania będzie to festiwal Męskie Granie. Od pierwszej odsłony imprezy w 2010 roku, której inicjatorem i pomysłodawcą jest marka Żywiec. To wyjątkowy festiwal na mapie muzycznych imprez, a wszystko za sprawą jego formuły. Na scenach Męskiego Grania pojawiają się tylko polscy artyści. Jak podkreślają organizatorzy, celem inicjatywy jest zaprezentowanie twórczego oblicza polskiej sceny muzycznej oraz zachęcenie słuchaczy do muzycznych eksperymentów. Wbrew nazwie, na festiwalowych scenach można zobaczyć nie tylko charyzmatycznych muzyków i wokalistów (m.in. Wojciech Waglewski, Ørganek, Dawid Podsiadło, Krzysztof Zalewski, O.S.T.R. czy Tomek Lipiński), ale też intrygujące artystki takie jak Katarzyna Nosowska, Natalia Przybysz, Krystyna Prońko czy Mela Koteluk.
Od 2014 roku w ramach imprezy powoływana jest też grupa artystów tworzących Męskie Granie Orkiestrę. Jej skład co roku jest inny, a w repertuarze znajdują się zarówno nowe kompozycje, jak i legendarne utwory w zupełnie nowych aranżacjach. Spore emocje wzbudza też coroczne oczekiwanie na singiel promujący trasę Męskie Granie. Utwór swoją premierę ma zazwyczaj na antenie radiowej Trójki na kilka tygodni przed startem trasy. Od lat niezmiennie zapowiada go Piotr Stelmach – dziennikarz muzyczny i konferansjer festiwalu. Kilka miesięcy po każdej zakończonej trasie w sprzedaży pojawia się album muzyczny z zapisem najciekawszych występów edycji.
Fest Festival
Tegoroczna nowość na śląskiej scenie festiwalowej ma szansę stać się prawdziwym hitem sezonu. Imprezie od momentu startu komunikacji towarzyszy spore zainteresowanie festiwalowiczów, a także niemały rozmach. Organizowany na terenie rozległego Parku Śląskiego Fest Festiwal jeszcze przed startem nazywany jest jednym z najciekawszych eventów plenerowych, jakie odbędą się tego roku w kraju. Jak piszą organizatorzy „Naszym celem jest pokazanie, że festiwal muzyczny to więcej niż sceny i artyści. To czas, kiedy przenosimy się do innego świata i uciekamy od naszych codziennych zajęć, żeby cieszyć się chwilą i przebywaniem z fantastycznymi ludźmi.”
W line-upie dwudniowej imprezy można znaleźć nazwiska znane z różnych nurtów muzycznych. Na szczególną uwagę zasługują tacy artyści jak znana z formacji Moloko oraz solowych projektów Róisín Murphy, grupa Metronomy, Little Dragon czy nowojorski duet Lion Babe. Fani rapu z pewnością docenią obecność Wu-Tang Clan, Sokoła, Bedoesa czy Otsochodzi. Z kolei dla miłośników elektronicznych brzmień organizatorzy przygotowali headlinera w postaci duetu Disclosure. Nowy punkt na festiwalowej mapie może okazać się strzałem w dziesiątkę, który fanów muzyki zachęci do odwiedzenia tętniących wieloma gatunkami muzycznymi Katowic.
Festiwal Katowice Kultura Natura
Dwie ostatnie propozycje w naszym zestawieniu to festiwale, które swoje tegoroczne odsłony mają już za sobą, a organizatorzy pracują już nad kolejnymi edycjami. To imprezy, które na katowickiej mapie imprez muzycznych nadają brzmieniowej różnorodności. Festiwalowe serce Katowic rozbrzmiewa nie tylko alternatywą i muzyką popularną. Każdej wiosny, od 2015 roku, w nowoczesnych salach NOSPR organizowany jest wyjątkowy w swojej formule Festiwal Katowice Kultura Natura. To cykliczna, zazwyczaj kilkudniowa muzyczna uczta, która najpiękniejsze dźwięki łączy z rozważaniami na wybrany temat. W poprzednich edycjach motywami przewodnimi muzycznych podróży były kolejno: Metamorfoza (2015), Duchowość (2016), Ziemia (2017) i Dziecięctwo (2018). Tematem tegorocznej, piątej już edycji festiwalu, stała się Kobieta. Boska kobiecość, kobieca boskość – od metafizyki do muzyki.
Organizatorami festiwalu są: Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach oraz Stowarzyszenie Kultura Natura. Festiwal ma też dwóch znakomitych inicjatorów. Pierwszym z nich jest Alexander Liebreich – dyrektor artystyczny wydarzenia oraz pierwszy dyrygent NOSPR. Drugi to profesor Eugeniusz Knapik – rektor Akademii Muzycznej w Katowicach w latach 2002-2008, pełniący obecnie funkcję prezesa Stowarzyszenia Kultura Natura. W ramach tegorocznej edycji festiwalu, na scenach pojawili się znamienici dyrygenci i artyści, a wśród nich m.in. wspomniany już Alexander Liebreich wraz z muzykami NOSPR, Nikolai Lugansky, Youn Sun Nah Trio czy Jerusalem Quartet.
Katowice Jazz Art Festival
Chociaż Katowice Jazz Art Festival jest stosunkowo młody stażem (pierwsza edycja odbyła się w 2014 roku), szybko zdobył zarówno serca miłośników jazzu, jak i wszystkich osób ciekawych nowej inicjatywy. Muzyczne spotkania z jazzem organizowane są w wielu różnych miejscach na terenach Katowic, które są mocno związane z kulturą: NOSPR, Rondo Sztuki, Muzeum Śląskie, Kinoteatr Rialto, IMP Institute of Music Performance, Katowice Miasto Ogrodów czy Pałac Młodzieży. Co jednak ciekawe, na festiwalowej mapie nie brakuje też wypełnionych jazzowym klimatem, kameralnych klubów, takich jak Jazz Club Hipnoza, Klub Winkel, Absurdalna oraz Drzwi Zwane Koniem. Co roku na wiosnę Katowice rozbrzmiewają dźwiękami jazzu, a listy pochodzących z całego świata artystów są naprawdę imponujące.
Każdej edycji festiwalu towarzyszy też motto powiązane z wybraną, niejednokrotnie legendarną postacią ze świata muzyki jazzowej. Tegorocznej edycji towarzyszyło hasło Milesa Daviesa „You should never be comfortable, man.” Jak podkreślają twórcy, ostatnia odsłona Katowice Jazz Art Festivalu zyskała miano księżycowej: onirycznej, rozmarzonej, ale wciąż kipiącej twórczą energią. Organizatorzy imprezy w tym roku postawili na kameralne miejsca, w których muzyczne spotkania stają się bardziej intymne, a kontakt widzów z artystami bliższy. Wychodzenie ze strefy komfortu, o którym mówił Davies, muzycy w pierwszej kolejności zaczęli w tym roku od siebie.
Do zobaczenia pod scenami!
