Rola kolorów we wnętrzach
Odpowiednio dobrany kolor może uspokoić lub wręcz odwrotnie – doładować energetycznie. Jeden da wrażenie przytulności, inny optycznie powiększy pomieszczenie. Jak urządzić swoje wnętrze kierując się nie tylko estetyką, ale też jego przeznaczeniem?
Wybór farby do ścian to pozornie łatwa sprawa – wskazujemy ulubiony odcień z wzornika, kupujemy puszkę, malujemy ściany. Wstawiamy meble, dodatki i już! Gdy jednak przyjrzeć się tej kwestii bliżej okazuje się, że to wcale nie takie proste. Przecież pomieszczenie musi nie tylko się podobać, ale też odpowiadać na nasze potrzeby i reagować na nasze nastroje. A kolory odgrywają w tej układance bardzo ważną rolę.
3 zasady wyboru koloru
Kolor ma moc! To on w dużej mierze wpływa na to, jak czujesz się w danym pomieszczeniu. Decydując się na kolorystyczną zmianę aranżacji, powinieneś mieć na względzie nie tylko aspekt estetyczny, ale również praktyczny. Oto 3 pytania, jakie musisz sobie postawić przed wyborem dominującego koloru:
- jakie jest przeznaczenie danego pomieszczenia? Czy będziesz w nim pracował, spędzał czas wolny czy tylko spał? Czy ma to być pokój dziecka, dorosłego czy wnętrze wielozadaniowe? Ile godzin dziennie w nim spędzisz?
- jak doświetlone jest pomieszczenie? Ile wpada do niego słońca, jak jest ułożone względem kierunków świata? Czy jest w nim jasno akurat wtedy, gdy z niego korzystasz? Do tego dochodzi również kwestia światła sztucznego – czy jest centralne czy punktowe, ciepłe czy zimne? Ono też wpłynie na finalny efekt kolorystyczny.
- jak duży jest to pokój? Czy mówimy o otwartej części dziennej, w której możemy aranżować różne strefy, czy o niewielkim pokoiku? Od wielkości pomieszczenia zależeć będzie nie tylko sam kolor, ale też jego natężenie.
Temperatura barw
Zanim w ogóle przejdziesz do wyboru samego koloru zastanów się, w jakich przestrzeniach czujesz się najlepiej? Czy wolisz odcienie zimne, czy ciepłe?
Pamiętaj, że te chłodne optycznie powiększają, a ciepłe zmniejszają pomieszczenie (są przytulne i skracają dystans). Tyle teorii, ale w praktyce na efekt ma wpływ też wspomniana ilość i rodzaj światła. Może się zdarzyć, że rozbielony zimny kolor sprawi całkiem przyjemne, ciepłe wrażenie. I odwrotnie.
Pomimo ogólnie przyjętych założeń i podziałów na barwy zimne i ciepłe, każdy z nas odbiera je zupełnie inaczej. Być może Ty nazwiesz dany kolor beżem, podczas gdy dla kogoś innego będzie on już odcieniem szarości. A jeszcze ktoś inny dojrzy tam coś z różowego. To samo dotyczy też oddziaływania kolorów na nasze zmysły – te pozornie uspokajające, gdy będą zbyt ciemne, mogą przytłaczać, a radosne wręcz rozdrażniać. Wszystko zależy od ich natężenia i tego, jak współgrają z resztą otoczenia.
Biel nie taka biała
Biała aranżacja mieszkania, z kolorem ścian na czele, to najbardziej popularny wybór, szczególnie w przypadku tak lubianego skandynawskiego designu. Optycznie powiększa, rozświetla, jest bazą dla innych kolorów i dodatków. Ale… biel bieli nierówna. Każdy, kto choć raz musiał wybrać biały kolor z wzornika wie, że ciężko zliczyć wszystkie jej odcienie. Dodatkowo, tonacja może być zarówno ciepła, jak i zimna, a znaczenie ma też rodzaj wykończenia – połysk będzie minimalistyczny, nowoczesny i chłodny, a matowe powierzchnie klasyczne, wręcz przytulne.
Biel we wnętrzach:
- jest uniwersalnym i bezpiecznym rozwiązaniem
- optycznie powiększa i rozjaśnia
- daje uczucie świeżości i czystości
- jest świetnym tłem dla innych kolorów i pozwala na zaaranżowanie praktycznie każdego stylu
Więcej inspiracji i aranżacji z użyciem koloru białego znajdziesz w tym poście, w którym pisaliśmy o stylach minimalistycznym i skandynawskim.
Granatowy, prawie czarny
Bardzo ciemne kolory, z czernią na czele, zyskują na popularności, ale nie będą odpowiednie wszędzie i dla każdego. Sprawdzą się w przestrzeniach, w których jesteśmy krótko i raczej nie w ciągu dnia. Stosowane najczęściej w biurach, dodają prestiżu i elegancji. Zanim zdecydujesz się przemalować na tak ciemny kolor całe pomieszczenie, przetestuj ją najpierw na małym kawałku ściany i sprawdź, jak się z nią czujesz.
Z wyborem czerni jest też trochę jak z bielą – niby prosty wybór, ale odcieni ma tyle, że może zakręcić się w głowie. Wydaje Ci się, że kupiłeś czarną farbę, kanapę czy zasłony, podczas gdy w określonym świetle czy o pewnej porze dnia okazują się one wręcz granatowe albo grafitowe. Ot, kawałek magii.
Czerń we wnętrzach:
- optycznie zmniejsza przestrzeń
- daje poczucie formalności i tajemnicy
- kojarzy się z luksusem i elegancją
- jest dobrym rozwiązaniem w przestrzeniach nowoczesnych
- może być zestawiona praktycznie z każdym akcentem kolorystycznym
Sprawdź, jak pobawiliśmy się ciemnymi barwami, na przykład w tym mieszaniu.
Przytulne beże i brązy
Beż to bezpieczny wybór dla wszystkich, których nie przekonuje surowość bieli, ale lubią łagodne, ciepłe klimaty. Od delikatnych, ledwo kremowych odcieni po mocniejsze kolory, beże są bardzo modne również w tym sezonie. Łatwo wprowadzić je do wnętrza nie tylko poprzez kolor ścian, ale też tkaniny (pokrycie kanapy, lekkie naturalne zasłony czy tekstylia stołowe).
Z kolei brąz, który przez wiele lat kojarzył się z meblościanką i drewnopodobną boazerią, wrócił do łask. Najczęściej wypełnia przestrzeń jako kolor drewnianych mebli czy podłóg, coraz odważniej pojawia się też w prostych aranżacjach nawiązujących do kolorów ziemi.
Jeśli lubisz naturalne, ciepłe klimaty, pisaliśmy w nich w tym poście.
Beże i brązy we wnętrzach:
- dają poczucie przytulności, “ogrzewają” pomieszczenie
- sprzyjają relaksowi, podnoszą poczucie komfortu
- są świetną bazą dla miłośników naturalnych aranżacji
- wprowadzają śródziemnomorski klimat
Ulubiona szarość
To faworyt wielu dekoratorów wnętrz i architektów (również naszych). Uniwersalne rozwiązanie, które jest świetną alternatywą dla bieli. W stylu skandynawskim współgra z odcieniami błękitu, czernią, jest tłem dla zdecydowanych, żywych dodatków.
Mnogość odcieni sprawia, że szarość może być zarówno chłodna, wręcz metaliczna (taka sprawdza się w minimalistycznych, nowoczesnych aranżacjach) jak i ciepła, wpadająca w beż (taka współgra z naturalnymi materiałami i ogrzewa, zamiast dawać uczucie chłodu).
Szarość we wnętrzach:
- daje poczucie bezpieczeństwa, stabilności, spokoju
- jest elegancka i uniwersalna
- w zależności od odcienia może być zarowno chłodna jak i ciepła
- idealnie sprawdza się we wnętrzach wielozadaniowych
Poniżej możesz podejrzeć nasze mieszkanie, w którym szarość przyjęła różne odcienie – od naturalnego betonu na ścianie, przez miękki aksamit po fioletowy wręcz odcień zasłon.
Żółta energia
Paleta kolorystyczna od żółtego, przez pomarańczowy, aż po czerwony uznawana jest za kolory ciepłe, dodające energii. Najbardziej energetycznym z nim jest żółty, który tworzy świetne połączenie kolorystyczne z kontrastującą szarością. Żółć ożywia też brązy i biele, rozjaśnia czerń. Co ciekawe, żółty kolor wcale nie musi być ciepły – czasem bliżej mu wręcz do zieleni.
Mamy słabość do żółci i chętnie stosujemy ją również w naszych aranżacjach, najczęściej w ciepłych, miodowych i musztardowych odcieniach kanap i domowych tekstyliów. Jako kolor wnętrza radzimy stosować ją z umiarem, raczej jako element dekoracyjny lub wydzielający strefę, jak w tym mieszkaniu.
Żółty we wnętrzach:
- rozwesela, dodaje optymizmu
- rozjaśnia zbyt ciemne pomieszczenia
- sprawdza się w pokojach dziecięcych i przestrzeniach dziennych
- świetnie współgra ze złotem, tworząc stylowe aranżacje
Wycieczka do lasu
Nie od dziś wiadomo, że spacer po zielonym parku czy lesie pozwala odetchnąć i nabrać dystansu. Zieleń – dzięki swoim mocnym skojarzeniom z naturą – napełnia spokojem i daje wrażenie, że łatwiej nam się oddycha. Jest optymistyczną koleżanką żółtego, ale w tym łagodnym wydaniu.
Jasne odcienie zieleni pojawiają się we wnętrzach od dawna, moszcząc się wygodnie przede wszystkim w sypialni. Ciemna, butelkowa zieleń zagościła też na salonach i w częściach reprezentacyjnych, stając się szmaragdowym klejnotem w zielonej kolorystycznej koronie.
Zieleń we wnętrzach:
- wycisza, uspokaja
- sprzyja pozytywnemu myśleniu
- jest kolorem idealnym do sypialni, sprawdza się wszędzie tam, gdzie potrzebne jest ukojenie
- daje wybór – może być oliwkowo ciepła, limonkowo wesoła, soczysta jak wiosenna trawa czy dostojna jak szlachetne kamienie
Zobacz nasze aranżacje w wykorzystaniem różnych odcieni zielonego:
tutaj jasnego, pełnego nadziei, a tutaj tajemniczego ciemnego.
Wiele twarzy niebieskiego
Błękit, podobnie jak zieleń, jest silnie związany z naturą, przywodzi na myśl bezchmurne niebo czy spokojną taflę oceanu. Łagodzi, sprzyja medytacji i skupieniu. Cechy te sprawiają, że jest to kolor sugerowany do sypialni, ale też biur, gabinetów i wszystkich tych pomieszczeń, gdzie zależy nam na uspokojeniu myśli.
Jest to kolor należący do zimnej palety. Na zbyt dużych przestrzeniach, gdzie brakuje ciepłego, dziennego światła, może dawać nieprzyjemne wrażenie chłodu. Dla beżowych i brązowych, monotematycznych przestrzeni będzie z kolei świetnym kontrastem, szczególnie jako kolor mebli czy tkanin.
Niebieski we wnętrzach:
- sprawia wrażenie chłodu
- sprzyja skupieniu
- współgra z szarością, jest kontrastem dla żółci i ciepłych beży
- ciemne odcienie kojarzone są z zaufaniem, sukcesem, lojalnością
- jasne, delikatne błękity dają spokój i ukojenie
Niedoceniany róż
Kiedyś kojarzony głównie z pokojami dla dziewczynek, róż przez długi czas był jednym z najbardziej niedocenianych kolorów w wystroju wnętrz.
A przecież starannie wkomponowany, o naturalnym odcieniu, może być dodatkiem do każdego, nawet najbardziej eleganckiego pomieszczenia. Sprawdzi się jako kolor kanapy czy fotela. Będzie też ciekawym akcentem na tle granatów czy szarości.
Róż we wnętrzach:
- w psychologii kojarzony z łagodnością i ukojeniem
- świetnie komponuje się w zestawieniu z naturalnymi kolorami i drewnem
- ożywia i rozwesela nijakie wnętrza
- jest świetnym kontrapunktem dla ciemnych barw
A Ty, jakie kolory lubisz we wnętrzach najbardziej?